Od 11 marca 2015 roku świat z zapartym tchem śledzi dalsze losy Beatrice Prior w jej walce o samą siebie i o inny, lepszy świat. Polscy fani mają ten zaszczyt dopiero od 20 marca 2015 roku. „Zbuntowana” to kontynuacja serii „Niezgodna”, ekranizacji czy raczej adaptacji filmowej powieści Veroniki Roth o tym samym tytule. Saga do złudzenia przypomina „Igrzyska śmierci” Suzenne Collins z tą różnicą, że fabuła jest mniej skomplikowana, a główna bohatera bardziej zdecydowana i skora do walki. Zamiast dystryktów są tu frakcje, na czele których nie stoi Prezydent Snow lecz psychopatyczna Jeanine. Trójkąt miłosny z Igrzysk zastąpiono konfliktem między bratem a siostrą. Obie sagi mówią jednak o potrzebie tolerancji i wolności.
Druga część Niezgodnej, czyli Zbuntowana, jest już do zobaczenia w kinach w wersjach 2D i 3D. Kim jest tytułowa Niezgodna? To dziewczyna, Triss, która nie może być przypasowana do żadnej z frakcji, gdyż posiada w sobie cechy każdej z nich. Sprawia to, że jest właśnie tytułową Niezgodną. Naturalnie na początku wybiera tę frakcję, w której zawsze chciała być, czyli Nieustraszonych. Tu poznaje Cztery, chłopaka, który osiągnął wysoką pozycję i szkoli nowo przybyłych. Jak nie trudno się domyśleć, oboje zakochują się w sobie. Okazuje się także, że ów Cztery przynależy do Niezgodnych. Jest to ich wspólna tajemnica. Jednak nie udaje się jej utrzymać, co zmusza oboje do ucieczki i stanięcia na czele rebelii, która ma zmienić ład w społeczeństwie.
Wielkie brawa należą się odtwórczyni głównej roli, Shailene Woodley, za wykreowanie rzeczywistej, oryginalnej postaci. Pomimo wielu dziur w logice fabuły, aktora doskonale wykreowała postać dziewczyny, z którą za pewne utożsamia się wiele nastolatek. Wyrazy uznania należą się także Miles Teller za wykreowanie niesamowicie realistycznego, egocentrycznego bohatera. Po raz kolejny młody aktor udowadnia, że w kreowaniu egocentryków nie ma sobie równych.
Wart odnotowania jest również fakt, iż na skrajnych, przeciwległych biegunach stoją dwie kobiety – zimna i niezrównoważona Jeanine, grana przez Kate Winslet, oraz Evelyne, którą gra Naomi Watts. Kate Winslet stworzyła postać zimnej, wyrachowanej i niezrównoważonej kobiety władzy. Swoim zachowaniem i postępowaniem przypomina trochę Claire Underwood (z serialu „House of Cards”). Na przeciw niej stoi równie wyrachowana i zdeterminowana Evelyne, która przewodzi rewolucji. Szkoda tylko, że w drugiej części filmowej sagi nie pokazano więcej scen konfrontacji obu pań, bo byłoby na co popatrzeć.
Sceny walki, akcji, wybuchów nie robią piorunującego wrażenia, jednak nie mogło ich zabraknąć. Przecież to rewolucja, walka o przyszłość społeczeństwa. Ciekawe zakończenie sprawia, że chce się iść na kolejną część do kina (bo książka, jak zawsze, jest o niebo lepsza). Zatem jeśli ktoś czeka na ostatnią część Igrzysk śmierci, niech wybierze się do kina na „Zbuntowaną”. Choć na dwie godziny przeniesie się w dziwny świat science fiction.
Zbuntowana czyli druga część sagi Niezgodna
Marzec 24, 2015 by Rozalia
Brak komentarzy »
Jeszcze nie skomentowano.