Andrzej Sapkowski jest postacią, której nie trzeba już dzisiaj nikomu specjalnie przedstawiać. Jego nieoceniony wkład w rozwój polskiej literatury fantastycznej i absolutna dominacja w obrębie tego gatunku nie budzi obecnie najmniejszych wątpliwości. Najlepszym tego dowodem może być fakt, że postać Geralta z Rivii doczekała się nie tylko adaptacji filmowej (trzeba w tym miejscu przyznać – dość marnej) ale także już dwóch odsłon w postaci gier komputerowych, które cieszą się olbrzymią popularnością, zarówno w Polsce, jak i na całym świecie.
„Krew elfów” to pierwsza część pięciotomowej sagi o przygodach wspomnianego Geralta z Rivii – wiedźmina, istoty posiadającej ponadprzeciętne umiejętności posługiwania się mieczem. Istotą jego profesji i jednocześnie źródłem utrzymania jest zabijanie wszelkiej maści potworów. Zdawać by się mogło, że mamy tu do czynienia z typowym motywem niezwyciężonego herosa, średniowiecznego Rambo, który z powodzeniem niszczy wszystko, co napotka na swojej drodze – nic bardziej mylnego. W tym właśnie miejscu uwidacznia się geniusz pisarski Andrzeja Sapkowskiego.
Konstrukcja świata przedstawionego jest tu nad wyraz autentyczna. Opisy miejsc i postaci dokonywane są z niezwykłą precyzją. Sapkowski charakteryzuje swoich bojaterów w sposób pośredni – wykorzystując do tego celu genialnie skonstruowane dialogi, z których jasno i bardzo jednoznacznie daje się ustalić cechy osobowościowe danej postaci. Osobną kwestią pozostaje oczywiście charakterystyka i swoisty mit samego Geralta. Jest on postacią niezwykle złożoną, pełną wewnętrznych konfliktów i wątpliwości natury etycznej. Cechy jego charakteru daje się poznać jedynie na drodze obcowania z całą sagą Sapkowskiego.
Należy również wyraźnie zaznaczyć, że intrygująca postać głównego bohatera wplątana jest w wir wydarzeń ówczesnego świata, które z łatwością można interpretować jako ekwiwalenty współczesnej rzeczywistości. Sapkowski porusza bowiem wiele kwestii związanych z polityką, rasizmem, zdradą, honorem czy moralnością, co jednoznacznie utwierdza w przekonaniu o wielkości jego dzieł. Saga o wiedźminie jest absolutnym arcydziełem polskiej fantastyki, dlatego też szczególnie polecam ją osobom, które do tej pory nie miał wiele wspólnego z tego typu literaturą.